Wielki świat, małej Lenki

Wielki świat, małej Lenki

poniedziałek, 28 stycznia 2013

Beznadziejnie..

Jakoś do niczego się  dziś  czuję.. Przeziębienie przechodzi, ale czuję się jakby mnie tramwaj przejechał.. Ale chyba bardziej czuję się źle psychicznie niż fizycznie. Zasnęłam ok. 1 a o 4 już byłam wyspana i nie mogłam zasnąć dalej i przewracałam się z boku na bok.. Ale sprawdzian z niemieckiego poszedł mi BARDZO DOBRZE! ;) Dostałam takie same zadania jak wczoraj robiłam, więc sprawdzian napisałam w 5 minut, tak byłam wykuta. No, ale z matmy mi nie poszło i zabrakł mi 1 pkt. żeby zaliczyć.. Ale poprawie to, w sumie muszę. Mam takie pytanie do mam. :P Na rozstępy stosowałyście jakieś kremy, czy oliwkę? Ja na razie mam kilka rozstepów na piersiach (szybko mi urosły) ale na brzuszku jeszcze nie mam żadnego, ale profilaktycznie smaruję się oliwką 2razy dziennie. Myślicie, że pomoże? ;) Jutro mam sprawdzian z angielskiego, ale .. idę na żywioł! Za slabo się czuję żeby dziś się uczyć, a ocenki mam dobre, więc nie mam się o co martwić ;) I jeszcze jedno pytanko.. Orientuję się któraś z Was jakie są warunki umowy zawartej z opiekunką, ale kiedy zatrudniamy ją przez biuro pracy? ;)

24 komentarze:

  1. Co do opiekunek i rozstępów nie pomogę :D
    A co do spania miałam tak samo ;) A angielskiego nie cierpię! Na szczęście już go nie mam :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Na drugie pytanko nie znam odpowiedzi, ale odpowiem na pierwsze :)

    Ja przez całą ciążę, od samego początku stosowałam balsam i oliwkę Babydream z Rossmanna. Rano balsam, wieczorem oliwkę.
    Balsam ciężko się wchłania, długo trzeba go wsmarowywać, ale naprawdę super nawilża, a po dłuższym czasie stosowania zauważyłam, że skóra jest mięciutka i gładka, nawilżona aż się świeci nawet po zmyciu balsamu.
    Zapach-śliczny na początku, ale im dłużej stosowałam, stawał się coraz bardziej nieznośny :)
    Teraz skończyły mi się oba preparaty, jakoś nie po drodze mi do drogerii, więc smaruję się zwykłą oliwką dla dzieci, ale widzę, że ona nie daje takich efektów jak balsam. Po balsamie przede wszystkim nie swędziała mnie skóra, a teraz owszem. Dlatego jutro biegnę do Rossmanna.

    Co do rozstępów-na piersiach mam kilka pomimo smarowania, ale na brzuszku ani jednego :) Ale żeby efekt się utrzymał trzeba się smarować jeszcze jakiś czas po porodzie :)

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aha, i zapraszam do mnie:
      con-esperanza-por-la-vida.blogspot.com :D

      Usuń
    2. a duży miałaś brzuszek? ;)
      no muszę kupić ten balsam. ile kosztuję? ;)

      Usuń
    3. Brzuszek nadal jeszcze mam ;) 105cm w obwodzie w 37 tygodniu :)
      Około 11 zł kosztuje balsam, podobnie oliwka...

      Usuń
    4. już wiem.. ;)

      o, jeśli chodzi o mierzenie obwodu brzuszka to jak to mierzysz? chodzi mi o wysokośc, tzn. kolo pępka? wyżej, niżej? ;) (nie wiem czy zrozumiesz o co mi chodzi.. ;P)

      Usuń
    5. Mierzę w najszerszym miejscu tzn. tam gdzie brzuszek najdalej odstaje :) W ciągu całej ciąży miejsce mierzenia troszkę się zmienia, bo macica wędruje do góry, a i dziecko różnie jest ułożone :) Jednak zazwyczaj jest to trochę poniżej pępka :)

      Usuń
  3. Jeśli chodzi o rozstępy to chętnie się wypowiem :-)
    Smarowałam brzuch cała ciążę i nic to nie dało. Długo nie miałam ani jednej "kreski", dopiero pod koniec "popękał" mi cały brzuch. Tak więc ja uważam, że te kremy i balsami nic nie pomagają, to kwestia genów i odżywiania, jednak w moim przypadku geny wzięły górę! Oczywiście to moje zdanie :-)

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hm, jeśli chodzi o geny to moja mama po 3 ciążach nie miała żadnych rozstępów, babcia chyba tak samo.. więc będę dobrej myśli, że u mnie też nic nie zostanie.. ;)

      Usuń
    2. No nie wiem, czy to kwestia genów tak do końca. Kwestia odżywiania i przybierania na wadze bardziej. Moja mama przytyła ze mną w ciąży 20kg i miała rozstępy. Pewnie od wagi, więc ja nie mam co sugerować się genami.
      Ja nie mam rozstępów na brzuszku i w ciągu 37 tygodni przytyłam 8 kg... Więc nie wiem, czy to dlatego, że dbam o nawilżenie czy dlatego, że nie tyję dużo i w zastraszająco szybkim tempie...

      Usuń
    3. ja jestem w 24tc i przytyłam już 8.. myślisz, że to dużo?

      Usuń
    4. No to moim zdaniem masz spore szanse na "brak kreseczek" :-) Moja babcia i mama strasznie rozstępy mają, no to i ja mam :P Niestety.

      Usuń
    5. Weronika, dlatego też napisałam że to moje zdanie i w moim przypadku akurat tak było. Oczywiście jeśli chodzi o wagę, to tak masz rację, na pewno też ma ogromne znaczenie. Ja przytyłam aż 25kg mimo tego że dbałam o odżywianie, tylko widzisz..znów geny, bo moja mama przytyła 28kg. Ja pilnowałam się jak tylko mogłam a i tak dużo przytyłam :-)

      Młoda mamo, moim znaniem mało przytyłaś :-)

      Usuń
    6. Nie mam pojęcia czy to dużo, chyba całkiem normalnie :) Wiedz, że przytyć do 15kg przez całą ciążę jest normą.
      Ja przytyłam mało, ale to dlatego, że do 20 tygodnia ciąży miałam mdłości i wymioty kilka razy dziennie :/ A przez całą ciążę w ogóle nie mam apetytu, więc wszystkie moje kg na plusie to: dziecko, wody płodowe, większa ilość krwi w organizmie, większe cycki, większa macica... :) Tłuszczyku brak :)
      Ale... jeżeli nie masz skłonności do rozstępów i jesteś bardzo szczupła, to nawet 20 kg Ci nie zaszkodzi na figurę :)

      Usuń
    7. Anonimowa, rozumiem Cię, w żadnym wypadku nie chciałam być nieuprzejma :)

      Usuń
    8. Dokładnie tak jak Weronika mówi :-)
      Ja np. mam tak, że gdy teraz patrzę na swoje ciało to chwilami płakać mi się chcę, ale jak tylko maleństwo przytulę do siebie to już mój wygląd nie ma znaczenia :-)

      Usuń
    9. przed ciązą BARDZO szczupła nie byłam, wydaję mi się, że tak w normie się mieściłam.. ;) przed ciążą ważyłam 62kg, a teraz ważę 70.. Ale od 3tygodni waga mi się nie zmienia.

      Usuń
  4. ja sama nie wiem co o tych rozstępach myśleć. Smarowałam się po prysznicu oliwką. Czasem w ciągu dnia jak mi się przypomniało to też balsamem rossmanowym, ale strasznie irytuje mnie jego zapach, więc go unikałam ;)
    A dizś T. odkrył kilka rozstępów na dole brzucha - pojawiły się z dnia na dzień... ;/ fakt, że ostatnio mi mocno brzuch wyskoczył, wcześniej prawie nie było widać, że jestem w ciąży może dlatego tak się zadziało.

    OdpowiedzUsuń
  5. Co do rozstępów zgadzam się z dziewczynami, że to sprawa bardzo indywidualna. Ja się smarowałam w ciąży tylko oliwką BabyDream i nic mi nie wyszło na brzuchu. Na piersiach mam kilka maleńkich kreseczek, ale to moja wina, bo miałam zbyt elastyczny stanik.Na szczęście szybko się zorientowałam i zmieniłam na lepszy, i teraz rok po porodzie - wiem, że to wydaje się być dla ciebie cała wieczność jeszcze- rozstępy są praktycznie niewidoczne.
    Może się mylę, ale to chyba, oprócz genów, sprawa przybierania na wadze, jak jest w granicach rozsądku, to nie powinno być problemów:)

    OdpowiedzUsuń
  6. ja niestety do najszczuplejszych nie należę i w okresie dojrzewania nabawiłam się już trochę rozstępów, m.in na piersiach, ale po jakimś czasie stały się dużo mniej widoczne. Teraz zaczynam 3 miesiąc ciąży i jeszcze z tego tytułu rozstępów nie mam, ale moje uwarunkowania genetyczne na pewno mnie nie "zawiodą" i z rozstępami walczyć będę. Będziemy stosować preparaty i zobaczymy co z tego wyjdzie. Wiem napewno, że jest jeden dobry i skuteczny preparat minimalizujący efekt rozstępów, nie jest tak, że zapobiega ich powstawaniu, ale jeśli się już pojawią to po stosowaniu jego ewidentnie blakną. Moja siostra po operacji stosowała ten środek i powiem, że bardzo ładnie zadziałal. Jest to środek niedostępny w zwykłej drogerii a raczej w aptekach lub innych medycznych instytucjach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale stosuję się w ciąży czy po porodzie? ;)

      Usuń
  7. Hej :) Mnie rozstępy pojawiły się i zostały :/ Mimo smarowania balsamami, oliwkami itp. Nie mogłam w prawdzie za dużo masować, gdyż miałam reaktywną macicę. No i mam kilka rozstępów, ale ważę mniej niż przed ciążą, mieszczę się we wszystkie ciuchy, synek jest cudowny, ciążę znosiłam dobrze, szybko wróciłam do siebie po porodzie- gdybym nie miała rozstępów byłoby idealnie :P a przecież idealnie być nie może ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. ja smarowałam 3 razy dziennie sie .. wiedzialam ze moga sie pojawic bo mama ma cały brzuch w nich .. raz dzennie oliwka raz dziennie balsam na rozstępy i raz dziennie zwykły mocno nawilazjacy .. i powiem ci ze niepotrzebnie czas marnowałam na swarowanie sie bo brzuch mam cały obsypany rozstępami .. ;/ koszmar .. czasem plakać sie chce jak na niego patrze .. dobrze ze chociaz juz jest w miare płaski :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja całą ciążę mleczkiem z nivea baby się smarowałam :) I ani jednej paskudy nie mam. Świetnie się wchłania i nawet przy zagrożonej ciąży króciutkie smarowanie mi nie zaszkodziło.
    A na rozstępy już "gotowe" to masc cynkową polecam - świetnie wybiela.

    OdpowiedzUsuń