Wielki świat, małej Lenki

Wielki świat, małej Lenki

czwartek, 6 czerwca 2013

Już lepiej..

Na szczęście jest już lepiej. Tak jak radziłyście staram się być spokojna, żeby Lenka nie odczuwała mojego stresu i.. udaje się wszystko. ;)

Od wtorku dużo się zmieniło. Lenka przez te 2dni jest po prostu aniołkiem. Przesypia dużo czasu w dzień, budzi się regularni co 3-4 godziny na mleczko. W nocy bez zmian, budzi się koło 3 i potem jak już zgłodnieje, a to różnie bywa, ale wczoraj i dzisiaj pospała do 8, więc duuuży sukces. Po południu budzi sie między 17, a 18 i wtedy idzie spać dopiero koło 21 po kąpieli i mleczku. Z dnia na dzień radzimy sobie coraz lepiej, poznajemy się i kochamy najbardziej na świecie! <3 

Jejku, jak ten czas leci. Lenka za 2dni skończy 3tygodnie. Nie obejrzę się, a już będzie biegać. :P Coraz bardziej się zmienia, przybiera na wadze i z dnia na dzień coraz mocniej ją kocham. ;) 

Katar nas nie chce opuścić, już 2tydzień i nic. Jest troszkę lepiej niż było, ale nadal przeszkadza malutkiej. Robię wszystko co lekarz kazał i nic. Chyba czeka nas kolejna wizyta.. Na szczęście ma tylko katar, na płucka i gardło nic się nie przeniosło, więc to dobre. Biedulka moja kochana. 


a o to moje małe, wielkie szczęście. <3 !















21 komentarzy:

  1. cudna kruszynka:* już nie mogę sie doczekać mojego cuda:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękna ta Twoja gwiazdeczka ;) Ja też już chcę mojego synka nosić i tulić ;( a tu jeszcze 12 tygodni ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczna córcia to fajnie ze już lepiej wam śpi :)pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudo, cudo i jeszcze raz cudo!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Katarem sie nie przejmuj moja corcia tezmiala taki katar przez miesiac go gorodymie pani doktor powiedziala xne nosek sie oczyszcza,ze to moga byc resztki wod wiec jak nie ma goraczki osluchowo jest ok to tylko sciagaj najlepiej frida i zakrapiaj woda albo kup sterimar czy marimar do noska i psikaj. Bedzie dobrze

    OdpowiedzUsuń
  6. Jest śliczna :) i taka kochana, do schrupania :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jejciu mogłabym patrzec na nią cały czas :) sama słodycz :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. MAleńka jest przesłodka, nie mogę się napatrzec!:):)

    OdpowiedzUsuń
  9. aa ukradne ci ją!!! :D
    Jaka ona boska!!!

    OdpowiedzUsuń
  10. Jestem z Ciebie dumna Młoda Mamo :*

    OdpowiedzUsuń
  11. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  12. słodzinka! i tylko spokój nas uratuje! ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Słodziutka !!! ;)))
    I jakie ma włoski fajne ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ale fajna, ta Twoja niuńka ;)

    Pozdrawiam i zapraszam do siebie ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Tylko spokój może Was uratować.
    Lenka jest przeurocza, zachwyca mnie swoją czuprynką i wielkimi oczyskami!

    OdpowiedzUsuń
  16. Jesteś pewna, że to katar? U noworodków może się nosek oczyszczac. Moja furczała ze 2 miesiące. Strasznie zaśluzowana się urodziła...
    Śliczna panienka :) Czuje dziekco bardzo emocje rodziców. Strasznie mnie to zaskakiwało na początku...

    OdpowiedzUsuń
  17. My tez mamy problem z katarkiem praktycznie od samego początku i nic nie pomaga. Ulgę przynosi woda morska i aspirator do noska, ale i tak ciągle coś w tym nosku siedzę i naprawdę już nie mamy pomysłu, jak z tym walczyć. Winne jest prawdopodobnie suche powietrze, drobinki kurzu itp...
    Śliczna córeczka :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Lenka jest cudowna:)
    Będę u Ciebie częstym gościem, bardzo fajny blog.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń