No to 30tygodni za nami! :) Jak ten czas szybko leci,
jeszcze tylko 10 i Lenka będzie z nami. Panika trochę przeszła, w końcu nie
może być ze mną aż tak źle, ze wszystkim sobie poradzę. Przeraża mnie to, że będę
musiała się rozstać z Lenką od września, będziemy spędzać ze sobą tylko
popołudnia i nocki, bo od września będę kontynuować naukę, ale na szczęście
został mi ostatni rok. :) Ale to tylko (albo aż) 7 miesięcy. Jak będę zdawać
maturę i egzaminy to malutka będzie miała już roczek a potem będę tylko dla
niej :) Śmieje się, że Lenka i tak nie będzie pamiętać, że nie zajmowałam się z
nią od 7 do 15 bo byłam w szkole, ale co stracę to nie odzyskam.. Ale nie ma
tego złego co na dobre by nie wyszło ! :) Prawda?
Co do ubranek to postanowiliśmy, że zamówimy większość w Internecie
:) W sobotę wybierzemy się ostatecznie na zakupy, dokupimy wszystko i będziemy
cierpliwie czekać na Lenkę. Z tego
całego mojego lenistwa nie napisałam co było u lekarza tydzień temu :P Więc
wyniku glukozy wyszły ok, morfologia w normie i ogólnie wszystko jest w
porządku. Na 8 kwietnia dostałam skierowanie na USG chyba już ostatnie, wtedy
zobaczymy co słychać u naszego małego krasnoludka. Mam nadzieję, że szef da P.
w końcu jeden dzień wolnego i będzie mógł iść ze mną, taka okazja się już nie
powtórzy, tzn. myślę, że to nie ostatnie USG w życiu, ale z Lenką w brzuszku na
pewno :)
Małe
podsumowanie 30tygodnia:
-humorki,
humorki
- jesteeeem
strasznie nerwowa
- skoki
ciśnienia + czasami leci mi krew z nosa
- waga 76,6kg
- + 14kg.
Ogólnie
fizycznie czuję się dobrze, ale psychika to mi chyba siada.. :P
Tak sobie rośniemy:
PS. Jak widać rozstępy wyskoczyły :(
rośnie brzuszek :)
OdpowiedzUsuńfajnie, że myślisz o szkole i masz możliwość skończenia jej! dobra decyzja!
a rozstępy...? no trudno, widać taka nasza uroda. ;)
Ani razu nie pomyślałam żeby się poddać i nie skończyć szkoły :) Wierzę, że Lenka będzie wyrozumiałym dzieckiem i mi na to pozwoli w zupełności :)
UsuńNie martw się rozstępami, smaruj oliwka i bedzie ok :)
OdpowiedzUsuńTak, właśnie dziś skończył mi się krem,który miał podobno pomóc i powróciłam do oliwki :)
UsuńRozstępy, rozstępy, najważniejsza jest nagroda za całe 9 miesięczne zmagania :)
OdpowiedzUsuńDokładnie, a do spotkania z moją kochaną nagrodą coraz bliżej :)
UsuńEh te rozstępy, chyba nie wiele kobiet ich unika, mnie też się nie udało. Ale całą ciążę miałam super, wróciłam do swojej wagi, został lekki brzuszek i rozstępy- widać nie można mieć wszystkiego :) A i tak najważniejszy jest teraz mój syn :D
OdpowiedzUsuńmyślę, że nie będzia miała ci tego za złe.W końcu chyba ta szkoła też dla niej.
OdpowiedzUsuńU mnie Małżonek bardzo lubiał chodzić ze mną i podglądać młodego w brzuszku. Nigdy nie zapomnę tej miny gdy wpatrywał się w monitor.
A co do ubranek, naprawde polecam używane, fajne są takie wyprzedaże po dziecku - z blogowych mam Żaneta z tere fere ostatnio miała, możesz kupić dużo taniej bardzo fajne rzeczy.
Właśnie wczoraj przyszły do mnie pierwsze zamówione ubranka i jestem naprawdę zadwolona :) Stan praktycznie idealny ! :)
UsuńUbranka z 2 ręki wcale nie są gorsze od tych sklepowych:) sama mam sporo ubranek używanych po których w ogóle nie widać śladów użytkowania. A na rozstępy spóbuj może ten bio oil, o którym pisałyśmy, na te które już mi wyskoczyły stosuję i dużo szybciej bledną i nie zauważyłam żeby nowe się pokazywały póki co. Bio oil też ma konsystencję oliwki a dodatkowo ma zastosowanie na blizny więc myślę że może być skuteczny a przynajmniej mam taką nadzieję. Póki co mam zamiar go używać póki nie zauważę, że nie jest skuteczny.
OdpowiedzUsuńJa jak wcześniej nadal polecam te używane z allegro bo nie warto kupować nowych na 2, 3 użycia :)
OdpowiedzUsuńFajny masz brzuszek, ale ci zazdroszczę (tak pozytywnie):)
A o rozstępy będziesz się martwić później teraz się ciesz Lenką! A imię to już takie na 100%??
Tak , imie już na 100% :) Te z allegro wyglądają jak nowe , te co zamówiłam nie mają żadnych śladów użytkowania :)
OdpowiedzUsuńCzyli jednak allegro :) Dobry wybór - sama sporo zamawiałam. W stacjonarnych SH jakoś nie umiem szukac (wykorzystuję mamą w tym celu ;) ).
UsuńPuk puk :) Gdzie Cię zjadło?
OdpowiedzUsuń