Wielki świat, małej Lenki

Wielki świat, małej Lenki

niedziela, 3 marca 2013

Nic ciekawego .. ;P


I weekend dobiegł końca.. Za szybko!! Ale jestem przygotowana  na jutro, tak, tak, tak. Na pierwszy odstrzał idzie matematyka, uff. Najgorsze będę miała za sobą, a potem to już z górki. :)

Wczoraj cały dzień bolał mnie brzuszek, ale to chyba dlatego, że dużo chodziłam i siedziałam i jak na wieczór się położyłam to nie mogłam się ruszyć, bo mnie wszędzie kłuło, aż P. chciał jechać na pogotowie, ale wzięłam parę głębokich oddechów i przeszło na szczęście. Jutro przed lekcjami czeka mnie jeszcze wizyta u lekarza, mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze. Na razie dokucza mi tylko zgaga, ale biorę rennie i mi pomaga. Szpital planuję omijać szerokim łukiem :)

A moje marudzenie pomogło i piątek był o wieeele lepszy. Obudziłam się w nawet dobrym humorze i ogólnie cały dzień był nawet ok. na wieczór już z  P. więc w ogóle było dobrze :)

Oczy mi się zamykają ze zmęczenia, a to dobry znak, może w końcu prześpie całą noc :)

Trzymajcie kciuki żeby jutro się wszystko udało!

Dobranoc :)

2 komentarze: