Wielki świat, małej Lenki

Wielki świat, małej Lenki

poniedziałek, 17 lutego 2014

Cwicze, dacie wiare?

Tak, tak,tak! Udalo sie! Zmobilizowalam sie i cwicze oraz zaczynam diete ;-)

Od wczoraj: 6weidera.
Od dzisiaj: 6weidera, bieganie (na razie 40minut :P) ii przysiady (na paczatek 60 :P) no i zrezygnowalam z slodyczy, ziemniakow, jem mniej ale czesciej, z cukru w napojach i pije duzo duzo wody ;-)

Trzymajcie za mnie kciuki! ;-*

14 komentarzy:

  1. jej też by mi się przydało ale mobilizacji brak :D
    Trzymam! Na pewno się uda!

    OdpowiedzUsuń
  2. W ćwiczeniach najważniejsza jest konsekwencja.
    Wiele osób zaczyna od zrywu, radośnie pisze, że ćwiczy z Chodakowską czy inną pindzią, a potem dupa z tego wychodzi.
    A potem po dwóch , trzech tygodniach zaczyna się "niechcemisiejstwo", zwalanie na okres, czy na pogodę i ćwiczenia idą się gwizdać.
    Pogadamy za pół roku, jak dociągniesz.
    Ale...trzymam kciuki.

    Kaśka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ha! A właśnie, że dociągnę ;-) Do usłyszenia za pół roku ;]

      Usuń
  3. Ja od wczoraj również rozpoczęłam akcję odchudzanie. Zaraz po tym jak zobaczyłam, że ważę tylko dwa kilo mniej od tego jak szłam na porodówkę! Nie wiem jak to możliwe, naprawdę, chyba muszę sobie zrobić badanie tarczycy. Ja mam plan schudnąć 20 kg. Zobaczymy czy mi się uda.

    OdpowiedzUsuń
  4. To trzymam kciuki! Wiosna Wam sprzyja! Ja na razie tylko pillates ćwiczę :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. ja sobie wmawiałam, że jak tylko skończe połóg to zaczne cwiczyc :D a tu córa lada dzień skończy 4 msc :D a ja może do tej pory zrobilam 20 brzuszkow :D miala byc Chodakowska i w ogole a tu d... :D ale moze zaczne przysiady :) gdzies widziałam jakies "wyzwanie" ze co dzien robi sie wiecej, moze moze :) pozdrawiam i życzę wytrwałości :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak mówiłam.. Aż odłozyłam to na 9 miesięcy ;-D

      Usuń
  6. Motywacja jest to i ćwiczenia idą:)

    OdpowiedzUsuń