Kolki powróciły, więc trzeba nosić, przytulać, całować, masować i dbać żeby było dobrze. Malutka dostała kropelki " BIOGAIA " i jest już lepiej. Zasnęła, ale zobaczymy na jak długo. Póki co życzcie nam spokojnej, bezbolesnej nocy.
Dobranoc :*
Jutro napiszę więcej, obiecuję. :*
A ja polecam Delicol na kolki, jest super ! :)))
OdpowiedzUsuńNiech kolka idzie precz!:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Ja też polecam delicol. Są to kropelki stosowane przy podejrzeniu nietolerancji laktozy ale działa tylko jesli ta nietolerancja rzeczywiscie wystepuje. osobiscie uważam że nam pomogły, ale tak na prawde tylko czas jest lekarstwem na kolkę. Polecam Ci mój wpis na temat kolek na moim blogu
OdpowiedzUsuńhttp://zapachdziecka.blogspot.com/2013/06/sto-dni-paczu-czy-synne-kolki-moje.html
Trzymajcie się!
OdpowiedzUsuń