Wielki świat, małej Lenki

Wielki świat, małej Lenki

piątek, 19 lipca 2013

95. Mama ma wychodne.

Czy udaje się Wam wyjść samej z domu? Np. spotkać się z koleżankami? My z P. ustaliliśmy, że nie będziemy się w tej kwestii ograniczać. Kiedy np. ja chce wyjść spotkać się z koleżanką, nie ma problemu- wtedy dyżur przejmuje tata. :) Kiedy wracam Lenka już wykąpana, najedzona, zasypia :) Kiedy P. chce jechać na ryby również nie ma tego problemu. I to chyba najlepsze rozwiązanie. Oczywiście wszystko w granicach rozsądku. Przeważnie jest tak, że raz wychodzę ja, raz P. Resztę czasu spędzamy wspólnie, rodzinnie :)

Pogoda jest okropna! Nie dość, że pochmurno to jeszcze wieje, aż się boję wyjść z Lenką na spacer, bo ma lekki katarek, ale byłyśmy u lekarza i stwierdziła, że to lekkie przeziębienia i mam podawać witaminę C i będzie dobrze. Co do spacerów to jak wspominałam, idzie nam coraz lepiej. Teraz naszym problem staję się czapka lub opaska, mała nie chce ich zaakaceptować :P Kupiłam jej słodki, różowy, przewiewny kapelusik, ale też nie ma mowy i każda próba założenia kończy się płaczem, ale mama jest cierpliwa i zakłada tyle razy aż Lenka się przyzwyczai :)

Mamy nowy bujaczek, ale Lence również się nie podoba, wybredna ta nasza córka ! :) Ale wierze, że małymi kroczkami ze wszystkim dojdziemy do porozumienia :)


6 komentarzy:

  1. Udaje mi się chociaż nie tak często jakbym tego chciała ; P

    OdpowiedzUsuń
  2. mija trzeci miesiąc a ja jeszcze nigdy nie wyszłam sama...
    karmię piersią i niemam jak go zostawić T. raz udało się nam wyjść we dwoje na basen, a z Tymem spacerowali moi rodzice. al to była tylko godzinka...

    OdpowiedzUsuń
  3. No i dobrze korzystaj korzystaj. Z czapką ta na pewno jej przejdzie:D

    OdpowiedzUsuń
  4. Jejku! Tak czytam i podziwiam, nie wiem jak to jest mieć dziecko własne, bom jeszcze nie zostałam mamą. Jednak jestem pełna podziwu dla Ciebie - świetnie sobie radzisz:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mojej Szwagierki mała tez nienawidzi czapek, kapeluszy i opasek - ściąganie opaski ma już opanowane do perfekcji;P ..

    OdpowiedzUsuń
  6. Najważniejsza w takich momentach jest właśnie cierpliwość;)

    Super, że nie ograniczacie się ze swoim partnerem.;) Ja ze swoim mężem ustaliłam tak samo.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń