Wielki świat, małej Lenki

Wielki świat, małej Lenki

poniedziałek, 22 lipca 2013

92. Pierwsza rozłąka.

Mamy z Lenką za sobą pierwszą taką długą rozłąkę, na aż 6h :) Wypuścili mnie wcześniej bo i tak nie było co robić.. Lenka z babcią o dziwo była grzeczna, chyba czuje respekt hehe ;) Ale za to jak wróciła mama to córeczka się rozbrykała.  Mam nadzieję, że jutro też będzie lekko ;)

Remont w sumie zakończony, ostatnie wykończenia zostały. Jutro tata P. będzie zakładał panele, a my z P. jedziemy po meble do kuchni i możemy się wprowadzać :) Nie mogę się doczekać, w końcu będę miała spokój, nikt mi nie powie, że to źle, to niedobrze. :) 

Wyruszacie gdzieś z maluszkami na wakacje? :)


6 komentarzy:

  1. no to faktycznie lada moment wyprowadzka ;)
    my juz bylismy nad morzem na 9 dni, nad jeziorem na weekend moze uda sie jeszczr na weekend w gory wyrwac ;) a wy gdzies jedziecie ?;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oby wszystko się ułozyło po waszej myśli:) A nie mówiłam, że cię wcześniej z praktyk wypuszczą :))) Tak serio praktykanci to problem w miejscach pracy, bo zaburzają harmonogram codzienności, ale muszę być i pracodawcy muszą zezwalać na to... W żadnym razie nie stosuję tu zarzutów do praktykantów i nie jestem uprzedzona do nich. Zwyczajnie obserwuję i widzę jak pracodawcy do tego podchodzą:) Ale nie przejmuj się, każdy ma tu swoje zadanie - pracodawca musi zatrudnic praktykanta, bo tak trzeba - a praktykant musi miec praktyki, bo równiez tak musi:) Także rób swoje i się nie martw a jak się uda to skracaj, skracaj, bo i tak najwięcej to się nauczysz, jak pójdziesz do jakiejś konkretnej pracy, na praktykach często każą robic cos zupełnie nie z tego, z czego się idzie na praktyki...

    OdpowiedzUsuń
  3. Takie wychodne to fajna sprawa.
    Super, że mała była grzeczna z babcią:)

    OdpowiedzUsuń
  4. my wróciłyśmy, jakoś nie spieszy mi się na kolejne wyjazdy ; )

    OdpowiedzUsuń